Film Krzysztofa Łukaszewicza, reżysera głośnego "Linczu" oraz współtwórcy "Generała Nila", ukazuje ponury obraz kraju zmagającego się z dyktaturą Łukaszenki. Głównym bohaterem historii napisanej przez Łukaszewicza i Franaka Wiaczorkę - działacza opozycyjnego, na którego losach oparto znaczną część scenariusza - jest muzyk rockowy Miron. Kontestujący system artysta przypłaca krytykę władzy przymusowym wcieleniem do wojska, choć stan jego zdrowia w oczywisty sposób nie kwalifikuje go do odbywania służby wojskowej. A w jednostce, zgodnie ze złowieszczym sloganem nad bramą, "wszystko jest tak jak na zewnątrz, tylko bardziej". Koszmarna fala, łamanie charakterów, znęcanie się, bicie - czasem na śmierć, brak nadziei. Żeby nie oszaleć, Miron zaczyna, z pomocą swojej dziewczyny i kupionego potajemnie telefonu komórkowego, prowadzić internetowy blog "Dziennik białoruskiego poborowego", prześmiewczy wobec państwa, armii i prezydenta. Jego "głos zza koszarowych murów" powoduje internetową rewolucję. Białoruskie KGB postanawia odszukać i skutecznie uciszyć niepokornego blogera.
Oglądaj na: